Opublikowany: 30/11/2020

Wspomnienie o Dr. n. med. Witoldzie Lesiuku

Wspomnienie o Dr. n. med. Witoldzie Lesiuku

Kir

Dr n. med. Witold Lesiuk urodził się 2 grudnia 1947 roku w Zamłyniu koło Tomaszowa Lubelskiego.  Po uzyskaniu świadectwa dojrzałości został studentem Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej w Lublinie. Dyplom lekarza medycyny uzyskał w 1971 roku i po stażu podyplomowym podjął pracę w nowo powstałym Oddziale Anestezjologii i Reanimacji Instytutu Pediatrii AM w Lublinie, kierowanym przez dr Zofię Winiarczyk. W 1974 uzyskał I⁰, a 1977 roku II⁰ specjalizacji z anestezjologii i intensywnej terapii. W 1979 roku obronił pracę doktorską, a w 1998 uzyskał I⁰ specjalizacji z pediatrii. Oddział, w którym rozpoczął pracę, był jednym z pięciu pierwszych w Polsce oddziałów anestezjologii i intensywnej terapii dziecięcej. Dr Witold Lesiuk współtworzył ten Oddział, a nawet więcej, był współtwórcą anestezjologii dziecięcej, która w latach siedemdziesiątych ledwie raczkowała. Drugiego kwietnia 1974 roku dr Witold Lesiuk dokonał komisyjnego odbioru aparatury monitorującej i leczniczej zakupionej w darze przez UNICEF dla Polski i przekazanej przez MZiOS. Cieszył go każdy nowy zakup i dary od różnych firm i prywatnych fundatorów: proste, niespełniające dzisiejszych standardów, respiratory, prymitywne monitory. Z radością patrzył na dynamiczny rozwój anestezjologii i z pewnością miał w nim swój udział. Wiedzę I umiejętności nabywał m.in. na zagranicznych stażach we Francji i USA. W latach dziewięćdziesiątych  razem z p. prof. Antonim Gębalą zaangażował się bardzo mocno w budowę Dziecięcego Szpitala Klinicznego, pełnił przez kilka lat funkcję Dyrektora Szpitala w Budowie.  Zorganizował w nim Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii Dziecięcej na miarę naszych marzeń. W 1994 roku doktor Witold Lesiuk, wtedy również z-ca dyr. ds. Lecznictwa, w celu zwiększenia potencjału leczenia noworodków oraz zabezpieczenia sukcesywnie uruchamianego Dziecięcego Szpital Klinicznego, w zakresie anestezjologii i intensywnej terapii, wraz z zespołem pielęgniarskim, zorganizował Oddział Intensywnej Terapii Noworodka w DSK. Dnia 01.05.1997 roku przeniesiono ostatnie oddziały i kliniki ze szpitala przy ul. Staszica, w tym wraz z całym personelem medycznym i pacjentami przeniósł się Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii do DSK. Dr Witold Lesiuk pełnił funkcję ordynatora OAiIT od roku 1998, po przejściu dr Zofii Winiarczyk na emeryturę. Sam oficjalnie przeszedł na emeryturę 30 września 2018 roku, ale nadal był czynnym zawodowo lekarzem naszego oddziału aż do końca. Szef (tak o Nim mówiliśmy) był niedoścignionym wzorem pracowitości i zaangażowania w swoją pracę: zawsze pierwszy na stanowisku. Praca była dla Niego życiem. Zwykł mawiać: ”my job is my hobby”. Z pozoru surowy i nieprzystępny, a w rzeczywistości życzliwy, zawsze uczynny, gotów nieść pomoc pacjentom i kolegom. Był kierownikiem specjalizacji wielu z nas. Nauczyciel akademicki, Kierownik Zakładu Pielęgniarstwa Anestezjologicznego i Intensywnej Opieki Medycznej z pasją przekazujący wiedzę praktyczną i teoretyczną. Zapamiętamy Go jako dobrego, życzliwego, starszego kolegę, od którego czerpaliśmy dużą wiedzę i umiejętności. Miał także niezwykle ciepły stosunek do Swoich małych pacjentów. Słuchaliśmy  ze wzruszeniem, jak przemawiał do noworodków w inkubatorach, pamiętał zawsze ich imiona. Te ciepłe relacje odwzajemniali rodzice odwiedzający Go po latach z kilkunastoletnimi już pociechami. Praca z pacjentem w stanie zagrożenia życia, a zwłaszcza dzieckiem, od wcześniaka po prawie dorosłego nastolatka, wymagała wielkiego serca, ciepła i cierpliwości. I On to miał i tego uczył młodych, specjalizujących się lekarzy i pielęgniarki, przekazując im jednocześnie swoją wielką wiedzę fachową. Pozostawił nas w głębokim smutku, ale jednocześnie pozostawił po sobie duchowy spadek z którego będziemy czerpać.

Dla każdego był cierpliwym i wyrozumiałym, chociaż wymagającym nauczycielem. W naszym szpitalu przewodniczył Komisji Etyki, w Lubelskiej Izbie Lekarskiej był jej członkiem. Uhonorowany wieloma odznaczeniami państwowymi.
Taki pozostanie w naszej pamięci. Jestem dumna, że mogłam być Jego uczennicą.